Wyschłam już cała
Wyschłam już cała
nawet łzy nie płyną
żaden bóg mi nie pomoże
kiedy leżę z podkrążonymi oczami
rozerwałabym swoje piersi gdyby
to miało jeszcze jakiś sens
zadrapałabym ręce do krwi gdybym
miała jeszcze jakąś odwagę
ale nie mam już odwagi
i zabrakło już sensu
nawet łzy nie płyną
żaden bóg mi nie pomoże
kiedy leżę z podkrążonymi oczami
rozerwałabym swoje piersi gdyby
to miało jeszcze jakiś sens
zadrapałabym ręce do krwi gdybym
miała jeszcze jakąś odwagę
ale nie mam już odwagi
i zabrakło już sensu
Używając aplikacji na "T", pisząc tak dobre i krzykliwe wiersze, zdaje się że
OdpowiedzUsuń"Jesteś jak ćma
która szuka szczęścia w ogniu
co w proch zmieni ją"
Czysty sado-masochizm w poszukiwaniu tlącej się iskierki nadziei, na końcu złego tunelu.
A dziękuję, miło mi.
Usuń